Coraz większa świadomość finansowa Polaków to powód do dumy. Jednak osoby zarabiające najmniej stale są w przekonaniu, że trudno im będzie odkładać nawet niewielkie kwoty co miesiąc. Nic bardziej mylnego – kondycja naszych finansów zależy od sposobów zarządzania domowym budżetem, a na to jest kilka skutecznych sposobów nawet dla zarabiających minimalne wynagrodzenie. Wystarczą chęci, samodyscyplina i cel.
Im niższe dochody w gospodarstwie domowym, tym bardziej trzeba kontrolować wydatki i planować budżet. Nawet niewielkie oszczędności miesięcznie, w skali roku przynieść mogą kilkaset złotych. A to dla osób z małymi dochodami sporo. Im więcej uda się odłożyć, tym większe cele będzie można zrealizować.
Jak zacząć? Przede wszystkim od zestawienia przychodów i wydatków. Warto spisać ile zarabiamy i na co i ile wydajemy by zacząć cięcie kosztów. To nic trudnego, bo robiąc zakupy na wyprzedaży można kupić wymarzony ciuch, czy sprzęt nawet o połowę taniej. Warto kupować w promocyjnych cenach produkty, z jakich często korzystamy i te, które się nie psują, a mają dłuższy termin przydatności do spożycia. Droga do pracy będzie tańsza, jeśli kupimy bilet miesięczny czy pojedziemy rowerem. Warto organizować się w tzw. przejazdy zbiorowe – jeśli kilka osób z tej samej okolicy jedzie w tym samym kierunku chociażby. Koszt podróży rozłoży się na kilka, więc resztę możemy odłożyć.
Kolejny sposób na oszczędności to rezygnacja z usług, np. telekomunikacyjnych, z jakich nie korzystamy, czy też zmniejszenie abonamentu (o ile zezwala na to umowa). Płatności miesięczne dokonywane na poczcie to dodatkowe koszty – bezpłatnie te same przelewy zrealizować można w ramach bankowości elektronicznej (zobacz zestawienie kont osobistych na informacjakredytowa.com). Jeśli koszty utrzymania rachunku bankowego są miesięcznie spore, to wystarczy zmienić bank i wybrać darmowe konto w ramach dostępnych obecnie ofert. Wszelkie opłaty (np. ubezpieczenie) warto regulować jednorazowo – płatności na raty kosztują więcej. Analizując naszą listę wydatków może się okazać, że sporo pieniędzy wydajemy na przyjemności. Nie trzeba wychodzić na miasto, by zjeść kolację ze znajomymi. Można ich zaprosić do domu – koszt takiego spotkania nie wyniesie tyle, co weekendowy wypad.
Na takich cięciach można zyskać i to sporo. Miesięcznie nawet kilkaset złotych, co pozwoli na ulokowanie tej sumy i wykorzystanie w sytuacji „nagłej”, czy zwyczajnie na długo oczekiwany wyjazd i inne przyjemności. Jak widać można, więc próbujmy.